Skip to main content

9 stycznia 2024 roku zmarł śp. ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, kapłan Archidiecezji Krakowskiej i wieloletni pielgrzym, prezes Fundacji im. Św. Brata Alberta.


Ks. Tadeusz założył pierwszą w Krakowie wspólnotę osób niepełnosprawnych „Wiara i Światło”, która z czasem przerodziła się w jedno z najbardziej prężnych w Polsce środowisk tworzących ośrodki dla niepełnosprawnych umysłowo w postaci Fundacji im. Brata Alberta w Radwanowicach, wykorzystującej w pracy z osobami niepełnosprawnymi duchowość Św. Brata Alberta. Jako początkujący kapłan bez reszty angażował się we współpracę z podziemną „Solidarnością” i duszpasterstwem ludzi pracy, będąc we współpracy z ks. Kazimierzem Jancarzem przez wiele lat duszpasterzem Małopolskiej Solidarności. Przez wiele lat zaangażowany był w walkę o upamiętnienie ofiar ludobójstwa Polaków na Kresach, będąc duszpasterzem Ormian w Polsce, poprzez założoną przez siebie Fundację Kresową „Memoria et Veritas”, której był prezesem.

Jego los zetknął go również z Pieszą Pielgrzymką Krakowską, gdzie przez lata był przewodnikiem grupy 14 i 14’. Przytaczamy Jego słowa z 2001 roku, jakie wypowiedział do albumu Pielgrzymki Krakowskiej za lata 1981-2001.

 

W pielgrzymce uczestniczyłem w latach 1982–1990; najpierw jako przewodnik grupy 14 pw. bł. Salomei, a od 1985 r. jako przewodnik grupy 14’ pw. ks. Jerzego Popiełuszki. Do pielgrzymowania wciągnęła mnie moja Mama oraz ks. Andrzej Błażkiewicz, obecnie misjonarz w Brazylii. Z kolei ja starałem się wciągnąć inne osoby, głównie niepełnosprawne, którymi opiekowałem się jeszcze jako kleryk. Pielgrzymowali więc z nami niepełnosprawni umysłowo i fizycznie z tworzących się wówczas wspólnot „Wiara i Światło” i to nie tylko z Archidiecezji Krakowskiej, ale także uczestnicy i współpracownicy Duszpasterstwa Osób Niepełnosprawnych w Krakowie i Fundacji im. Brata Alberta w Radwanowicach. Choć uczestnictwo tych osób nastręczało wiele problemów technicznych, głównie z ustawicznie psującymi się wózkami inwalidzkimi, to jednak dawało ono wiele duchowych korzyści tak niepełnosprawnym, jak i pełnosprawnym. Pierwsi z nich, na co dzień izolowani od społeczeństwa (o integracji nikt wówczas jeszcze nawet nie marzył) spotykali się na pielgrzymce z wielką życzliwością innych oraz z akceptacją całej wspólnoty. Drudzy natomiast, poprzez opiekę nad chorymi, odkrywali tajemnicę cierpienia i miłości bliźniego. Było to dla nich wielkie duchowe przeżycie. Jednym z pielgrzymów był śp. Stanisław Pruszyński, inwalida z czasów wojny, który idąc o lasce głosił do pielgrzymów konferencje o miłości bliźniego. To właśnie na pielgrzymce narodził się w jego umyśle, a przede wszystkim w sercu, pomysł założenia domu dla upośledzonych umysłowo, który nabrał realnych kształtów w postaci istniejącego do dziś Schroniska dla Niepełnosprawnych w Radwanowicach. Inną grupą obecną w „14” były osoby związane z „Solidarnością”. Już w 1982 r., a był to przecież stan wojenny, szła spora grupa internowanych, dopiero co w lipcu wypuszczona z więzień. W 1985 r. do naszej grupy dołączyli uczestnicy Duszpasterstwa Ludzi Pracy z Nowej Huty-Mistrzejowic z legendarnym już dziś śp. ks. Kazimierzem Jancarzem. W 1988 r. w naszej grupie niesiony był też obraz Matki Bożej, przed którym w maju ówczesnego roku odprawiane były msze św. w czasie strajku w Nowej Hucie. Wszystko to powodowało, że pojawiały się też inne problemy, ale jest to temat na całkiem inne wspomnienie.

 

Księże Tadeuszu, Spoczywaj w pokoju!

W środę 17 stycznia 2024 roku, w pierwszym dniu pogrzebu, Msza święta żałobna będzie odprawiona w kościele parafialnym w Radwanowicach o godz. 12.00 (modlitwa różańcowa od godz. 11.30). W czwartek, 18 stycznia 2024 roku, w kościele parafialnym w Radwanowicach o godz. 12.00 zostanie odprawiona Msza święta pogrzebowa. Po Mszy świętej nastąpią obrzędy ostatniego pożegnania na cmentarzu parafialnym w Rudawie.