HASŁO: OTOCZMY TROSKĄ ŻYCIE

 

Pielgrzymka piesza jest czasem rekolekcji w drodze. Wiele razy w historii zbawienia, od Abrahama aż do naszych czasów, człowiek wybierał się w drogę, by spotkać Boga. Do świątyni jerozolimskiej pielgrzymował sam Jezus i Jego ziemscy rodzice Józef i Maryja. Przez wieki pielgrzymowano do miejsc, gdzie Bóg w sobie wiadomy sposób udziela swoich łask.

Tegoroczne pielgrzymowanie zgodnie z hasłem roku duszpasterskiego odbywa się pod hasłem „Otoczmy troską życie”. Idziemy na Jasną Górę niosąc ze sobą różne intencje i prośby. Po drodze będziemy rozważać różne aspekty ludzkiego życia, które jest tak piękne i bogate, że nie da się w kilka dni objąć tego bogactwa. Nasze serce zna tylko Bóg i tylko On wie co się w nim kryje… Pozostaje więc iść w duchu dziękczynienia za życie, które dał nam Pan Stwórca wszystkiego, co żyje. Najpiękniej prawdę o życiu wyraża Psalm 139 przytoczony niżej. Wyraża on podziękowanie Bogu, ale także w swojej treści zawiera wspomnienie ludzi, dzięki którym żyjemy. Są nimi nasi rodzice, którym po Bogu należy się nasza wdzięczność za współpracę ze Stwórcą w dziele przekazania życia. Pamięć o nich żyjących czy zmarłych niech nam towarzyszy. Dziękować trzeba także za ludzi, których Bóg postawił na naszej drodze, którzy swoim entuzjazmem, uśmiechem, sposobem bycia przypominają nam, że warto żyć. Żyjemy wspólnie na tym świecie i tak Bóg pomyślał nasze życie, byśmy pomagali innym i sami korzystali z ich pomocy. W ten sposób zdążamy jak w pielgrzymce na spotkanie i powrót do wspaniałego Domu Ojca, gdzie dopiero życie nabierze pełnej wartości. Niech pragnienie dziękczynienia za życie swoje i innych będzie główną intencją naszego pielgrzymowania do Tronu Matki.

Program duchowy opracował ks. Paweł Kubani.

Ty bowiem utworzyłeś moje nerki,
Ty utkałeś mnie w łonie mej matki.
Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie,
godne podziwu są Twoje dzieła.
I dobrze znasz moją duszę, nie tajna Ci moja istota,
kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziemi.
Oczy Twoje widziały me czyny
i wszystkie są spisane w Twej księdze;
dni określone zostały, chociaż żaden z nich jeszcze nie nastał.

(Ps 139, 13-16)

KONFERENCJE PLENARNE

  • Otoczmy troską życie – ks. bp Tadeusz Pieronek (Dworek Białoprądnicki – Biały Prądnik)
  • Ruch Comunione e Liberazione w Polsce – don Andrea Barbero [CL] (Ojców)
  • Troska o życie poczęte – ks. Stanisław Mika (Podchybie)
  • ks. prof. Grzegorz Ryś
  • ks. Adam Podbiera
  • ks. Jan Szczepaniak
  • ks. Piotr Iwanek
  • ks. Antoni Miciak CM

Ponadto, koncert Grupy 24, Wieczór franciszkański, Tańce lednickie, mecz Pielgrzymi kontra Gospodarze w Wierbce oraz „Wieczór radości” z ks. Andrzejem Gołębiowskim SDB.

LICZEBNOŚĆ PIELGRZYMKI

W pielgrzymce wzięło udział ok. 8 360 pątników, wśród nich 110 księży, 53 diakonów i kleryków, 21 sióstr zakonnych oraz pielgrzymi ze Słowacji, Czech, Belgii, USA, Francji, Hiszpanii, Tajwanu, Mołdawii, Włoch (Ruch Comunione e Liberazione – ok. 1 150 os.).

ŚWIADECTWA

Beata Gorączko

Często słyszałam od moich przyjaciół o pielgrzymce, o atmosferze jaka tam panuje, gdzie mimo braku wygód życia codziennego zawsze na twarzy pielgrzyma jest uśmiech, gdzie każdy może liczyć na pomoc bliźniego, zwanego na tym szlaku „ludzkich próśb, podziękowań, duchowych rozterek” bratem lub siostrą, gdzie zawiązują się przyjaźnie na całe życie, gdzie Pan Bóg łączy serca bliskich sobie osób. I przyszedł za ich namową taki dzień, w którym ja również zdecydowałam się wybrać wspólnie z nimi na ten pielgrzymi szlak… i tak trwa to już 18 lat. Pielgrzymka to takie „uzależnienie” – jeśli ktoś raz wybrał się na ten szlak, to do końca życia będzie z nim związany. Te sześć dni w drodze to czas wzruszeń, wspomnień, bliskich sercu chwil, tych radosnych i tych z łezką. To czas zatrzymania się w wirze życia i refleksji nad samym sobą. Chwila, kiedy dopełniając pielgrzymki możemy pokłonić się Czarnej Madonnie wynagradza wszystkie bolączki i trudy pokonanej drogi – obolałe nogi, niewyspanie, zmęczenie i już wtedy każdy z nas wie, że za rok 11 sierpnia ponownie spotka się z Panią Jasnogórską.

Jestem wdzięczna Bogu za dar pielgrzymowania, za to, że pokierował moim życiem tak, abym mogła zakosztować „smaku” tego szczególnego czasu.

Jest jeszcze inny, poza duchowym, wymiar pielgrzymki – ludzie, których tam poznajemy, nasi przyjaciele. Za nich Bogu i Pani Jasnogórskiej szczególnie dziękuję.